Zakładanie winnicy w Polsce
Produkcja wina w Polsce może być sporym wyzwaniem organizacyjnym. Nawet najbardziej skomplikowane formalności da się jednak spełnić, a i z warunkami klimatycznymi – do pewnego stopnia – da się wygrać. Trzeba jednak odpowiednio się przygotować i jednocześnie być świadomym tego, że produkcja wina to nie sprint. Trzeba wykazać się wytrwałością w dążeniu do celu oraz cierpliwością w oczekiwaniu na uznanie klientów.
W tym tekście przyglądamy się najważniejszym wymaganiom formalnym, do których musi dostosować się właściciel małej winnicy chcący wytwarzać i sprzedawać własne wino.
Mały winiarz może więcej
W Polsce od 2022 roku obowiązuje Ustawa o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina, która nazywana jest też „ustawą winiarską”.
Jej zapisy są korzystne dla małych producentów, tzn. takich, którzy produkują do 1000 hektolitrów wina rocznie z wytwarzanych przez siebie owoców. Do grupy „małych winiarzy” należeć może również producent, który kupuje owoce od sąsiadów z własnego województwa lub powiatów sąsiadujących z tym województwem, przy czym te dodatkowe nie mogą stanowić więcej niż 50% przetwarzanych owoców.
Tzw. „mały winiarz” musi co roku zgłaszać się do Ewidencji Producentów prowadzonej przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, podczas gdy więksi producenci muszą dokonać rejestracji w Ministerstwie Rolnictwa. Mały producent zamierzający wytwarzać wino przekazuje Dyrektorowi Generalnemu KOWR stosowną informację (formularz znajduje się na stronie KOWR) najpóźniej na 2 tygodnie przed rozpoczęciem produkcji wina. Nie może to jednak nastąpić później niż 15 września danego roku.
Jednym z ułatwień dla małych producentów wina jest możliwość sprzedaży swoich win w miejscu produkcji. Sprzedaż wina w miejscu jego wytworzenia klientom detalicznym wymaga jednak od producenta wina uzyskania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości alkoholu od 4,5 do 18 proc. z wyjątkiem piwa. O takie zezwolenie należy wystąpić w urzędzie gminy, na terenie której producent zamierza prowadzić sprzedaż.
Akcyza obowiązuje każdego winiarza
Mali winiarze mają też inny przywilej, istotny z punktu widzenia producentów objętych podatkiem akcyzowym. Jest nim prawo do produkcji wina poza składem podatkowym, bez konieczności opłacania podatku akcyzowego z góry. Podkreślmy jednak, z takiego prawa może skorzystać tylko osoba, która posiada własną winnicę, a w ciągu roku kalendarzowego wytwarza nie więcej niż 1000 hektolitrów wina (może to być też wartość średnioroczna z trzech ostatnich lat).
Jednak nawet „mały winiarz” musi zgłaszać do urzędu celnego zamiar butelkowania wina. Ma też obowiązek banderolowania swoich trunków. Tak jak więksi producenci, również ci najmniejsi muszą co roku zgłaszać zapotrzebowanie na znaki akcyzy na kolejny na rok, a następnie oznaczać nimi wina wprowadzane do sprzedaży.
Zapotrzebowanie na kolejny rok zgłasza się do 30 października roku bieżącego. To o tyle kłopotliwe, że wymaga określenia wysokości produkcji z góry na kolejny rok i właściwie uniemożliwia rozpoczęcie produkcji np. w połowie roku kalendarzowego (o ile nie wystąpiło się o banderole wcześniej).
Naklejanie etykiet i banderol można zlecić
Mali producenci win mają też pewne prawa, z których korzystać nie muszą, a często nawet nie powinni. „Mali winiarze” nie muszą na przykład rejestrować działalności gospodarczej!
Zazwyczaj jednak własna firma po prostu się opłaca, ponieważ ułatwia współpracę z innymi firmami – np. z operatorami logistycznymi takimi jak XBS PRO-LOG. Dzięki współpracy z nami producent towarów akcyzowych może zlecić na przykład butelkowanie win, naklejanie etykiet oraz naklejanie banderol na butelki. Takie rozwiązanie jest dużo wygodniejsze niż wykonywanie wszystkich czynności samodzielnie.
Skoro wspomnieliśmy o etykietach, to przypomnijmy także zasada znakowania butelek.
Etykieta powinna zawierać:
- kategorię produktu (w tym przypadku: wino)
- zawartość alkoholu (w procentach objętościowych)
- zawartość wina netto (w litrach)
- numer partii wina
- numer identyfikacyjny partii wina
- miejsce wytworzenia (miejscowość, kraj)
- podmiot pakujący
- dane importera
- zawartość alergenów (w tym przede wszystkim siarczyn, jeśli ilość SO2 przekracza 10 mg/l).
Od niedawna na etykiecie trzeba podawać także skład wina. Większość producentów zamieszcza kod QR z linkiem do opisu w systemie U-Label. Zamieszczenie w systemie do 3 etykiet rocznie jest bezpłatne. Dodatkowo, zgodnie z przepisami UE, wina mogą być oznaczone jako „regionalne” lub „chronione”, jeśli spełniają określone standardy. Można dodawać także inne informacje, ale nie są one obowiązkowe.
Promocja wina dzięki enoturystyce
Przy okazji warto zauważyć, że polskie winnice zarabiają nie tylko na sprzedaży win w sklepach. Wielu producentów z zaangażowaniem rozwija także enoturystykę, przyciągając turystów rozmaitymi atrakcjami.
Organizowanie degustacji, warsztatów edukacyjnych czy koncertów może być świetnym sposobem na zachęcenie potencjalnych klientów do zainteresowania ich ofertą konkretnej winnicy. Spacery między winoroślami można połączyć z opowieściami o historii wina, procesie produkcji, czy lokalnych tradycjach.
Niektórzy idą dalej i na terenie lub w pobliżu winnic zakładają restauracje, w których można organizować wesela lub imprezy firmowe. Jeśli nie mamy funduszy na własną restaurację, dobrym pomysłem może być nawiązanie współpracy z już działającymi w okolicy lokalami, które mogłyby być zainteresowane wprowadzeniem do oferty wina z lokalnej winnicy. Obecnie takie odsprzedawanie wina przez „małego winiarza” nie wymaga już zezwolenia na hurtową sprzedaż alkoholu.
Na koniec wspomnijmy także o tym, że kwestie formalne to nie wszystko. Kluczowa będzie odpowiednia lokalizacja, dobra gleba, ale i dobór odpowiednich odmian winorośli. Na koniec zaś nie obędzie się bez budowania marki i oferty dodatkowych atrakcji, tak aby z informacjami o naszym wybornym winie docierać do kolejnych grup konsumentów. Dopiero spełnienie wszystkich tych warunków, zapewni winnicy sukces.