Limity przewozu alkoholu dla osób fizycznych

Jeśli pamiątką z zagranicznego wyjazdu ma być alkohol, należy upewnić się, czy będziemy mogli przywieźć do Polski tyle butelek, ile chcemy. Limity mogą dotyczyć ilości alkoholu, mocy, ale także wartości.

Alkohol jest związany z rozmaitymi regulacjami. To, czy będziemy mogli przetransportować wybrane trunki może zależeć zarówno od rodzaju napoju, miejsca, z którego chcemy go przetransportować, jak również od tego, jakim środkiem transportu podróżujemy. Jeśli jest to samolot, to poza ogólnymi limitami będą nas dotyczyły dodatkowe obostrzenia.

Czy samolotem można przewozić alkohol?

Generalnie – tak. Butelki z alkoholem można nawet wnieść na pokład samolotu, ale w bardzo małych pojemnościach.

Więcej swobody będziemy mieli w odniesieniu do bagażu rejestrowanego, czyli oddawanego do luku bagażowego. Jednak nawet tam absolutnie zakazane jest transportowanie trunków o zawartości alkoholu powyżej 70%. Nie ma więc mowy o przywiezieniu z zagranicy np. spirytusu. Wynika to z przepisów bezpieczeństwa obowiązujących wszystkich przewoźników lotniczych oraz krajów zrzeszonych w IATA, czyli Międzynarodowym Zrzeszeniu Transportu Lotniczego.

A jak to jest z bagażem podręcznym? No cóż, po pierwsze – trunki o stężeniu pomiędzy 24% a 70% w stosunku do objętości muszą być zapakowane w oryginalne opakowania. Po drugie - jednostkowa pojemność napoju nie może być większa niż 100 ml objętości (tak samo jak w przypadku kosmetyków). Do tego wszystkie opakowania zawierające płyny muszą być zapakowane w szczelnie zamkniętej torbie o łącznej pojemności nieprzekraczającej 1 litra. W praktyce więc na pokład da się wnieść co najwyżej kilka „małpek”.

Prywatny przywóz alkoholu z Unii Europejskiej

Pomijając wskazane wyżej wyjątki dotyczące podróży samolotem, limity dotyczące przewozu alkoholu są dość liberalne, szczególnie na terenie Unii Europejskie oraz krajów należących do europejskiej unii celnej.

Jeśli przemieszczamy się samochodem wyłącznie na terenie takich państw, możemy przywieźć maksymalnie:

• 10 litrów napojów spirytusowych (np. whisky, brandy)
• 20 litrów wina wzmacnianiego (np. sherry)
• 60 litrów wina musującego lub 90 litrów wina spokojnego
• 110 litrów piwa.

Wszystkie alkohole muszą pochodzić z legalnej, oficjalnej produkcji i na wszelki wypadek lepiej mieć paragony potwierdzające zakupy. To ostatnie będzie ważne przy obliczaniu łącznej wartości alkoholu, do czego wrócimy poniżej.

Podczas podróży zwróćmy uwagę na to, czy wszystkie kraje, przez które będziemy przejeżdżać należą do unii celnej.  Do obszaru celnego Unii Europejskiej wliczamy m.in. Maderę, Azory, Andorę, Monako, Norwegię czy Wyspy Kanaryjskie. Trzeba jednak pamiętać, że istnieją rozmaite terytoria zależne, zamorskie, specjalne, które nie uwzględniają prawa wspólnotowego (dotyczy to np. Antyli Holenderskich czy Aruby).

Sama możliwość wjazdu do danego kraju na podstawie dowodu osobistego nie oznacza jeszcze stosowania przepisów celno-skarbowych UE (należy o tym pamiętać chociażby w Turcji).

Prywatny transport alkoholu spoza Unii Europejskiej

Podróżni, którzy powracają spoza państw należących do Unii Europejskiej, także mogą przywozić alkohol, ale w tym przypadku ograniczenia będą znacznie surowsze.  

Limity wynoszą 4 litry wina spokojnego oraz 16 litrów piwa, przy czym ograniczenia te liczą się oddzielnie.

Inaczej jest z pozostałymi alkoholami, które traktowane są na zasadzie „albo-albo”. I tak, przez granicę przewieźć można maks. 2 litry wina wzmacnianego (np. sherry) lub wina musującego, albo 1 litr napojów spirytusowych o mocy powyżej 22% (np. nalewki). 

Bez zgłoszenia – tylko tanie alkohole

Dodatkowym ograniczeniem, którego nie można zlekceważyć, jest wartość przewożonych alkoholi. W przypadku przewozu alkoholu samochodem, autokarem wycieczkowym lub pociągiem, łączna wartość nie może przekraczać 300 euro. W przypadku transportu samolotem – limit wynosi 430 euro.

Oznacza to, że bez dodatkowych formalności nie przewieziemy np. butelek kolekcjonerskich. Jeśli ktoś zamierza przywieźć z zagranicy unikatowy, kolekcjonerski trunek, powinien zadeklarować jego przywóz jeszcze przed rozpoczęciem kontroli celno-skarbowej.

Limity dla turystów – nie na fakturę!

Wymienione w tym artykule zasady dotyczą wyłącznie osób, które przywożą alkohol na własne potrzeby. Warto o tym pamiętać, by nie popełnić kosztownego błędu, jaki jest udziałem niektórych przedsiębiorców. Zdarza się, że kupując za granicą alkohol, proszą o fakturę „na firmę”.

W takim przypadku wskazane wyżej limity przestają ich dotyczyć, ale… nie jest to wcale dobra wiadomość. Zamiast tego powinni spełnić skomplikowane procedury związane z przewozem alkoholu w obrocie gospodarczym.

- Przy zakupie trunków na cele działalności gospodarczej, obowiązują zasady oraz dokumentacja związana z przemieszczaniem alkoholu w procedurze zawieszenia poboru akcyzy lub zapłaconej akcyzy. W przeciwnym przypadku narażamy się na konsekwencje karno-skarbowe. W takiej sytuacji koszty związane z odprawą celną, legalizacją alkoholu oraz postępowaniem wyjaśniającym są bardzo wysokie – informuje Remigiusz Zdrojkowski, Członek Zarządu XBS PRO-LOG.