Zostaw swoją wiadomość:


Zostaw swoją wiadomość:


Usługi logistyczne - zestaw startowy

Zestaw startowy skierowany jest dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę z własną działalnością i potrzebują powierzchni magazynowej obsługiwanej przez doświadczonego operatora logistycznego.

Jednocześnie na wczesnym etapie rozwoju nie posiadają dużych środków na inwestycję. Powierzchnia magazynowa jest jednym z kluczowych kryteriów otrzymania licencji na obrót alkoholem.

Wino inwestycyjne od podstaw

Inwestowanie w wino może przypominać zakup dzieł sztuki. Nic więc dziwnego, że sprzedażą cennych trunków zajmują się renomowane domy aukcyjne, takie jak Sotheby’s czy Christie’s. To tam można znaleźć najdroższe butelki świata.

Jakie ceny osiągają wina inwestycyjne?

Na samym szczycie znajdziemy wino Screaming Eagle's Napa Valley, które powstało z winogron cabernet sauvignon. Wg Roberta Parkera to kalifornijskie wino zasługuje na 99 punktów w 100-punktowej skali! A że dostępność tego wina na rynku jest niewielka, to pewien nabywca zapłacił za 6-litrową butelkę z 1992 roku aż za 500 tys. dolarów!

Można to jednak uznać za kwotę zupełnie wyjątkową. Kolejne pozycje na liście najdroższych trunków zajmują butelki w cenie 150-300 tys. dolarów. Zazwyczaj jednak nawet wina kolekcjonerskie nie będą osiągały aż tak wysokich cen.

Na drugim krańcu skali można znaleźć wina oferowane na aukcjach internetowych (takich jak np. Catawiki). Tam przygodę z kolekcjonowaniem lub inwestowaniem można zacząć już od kilkudziesięciu euro za butelkę, a niektóre aukcje zaczynają się nawet od 1 euro.

Pomiędzy tymi dwoma skrajnościami można umieścić opcje najczęściej wybierane przez typowych inwestorów. Część z nich dokonuje zakupów w wyspecjalizowanych sklepach z winami, w których doświadczeni doradcy są w stanie podpowiedzieć, które wino ma potencjał inwestycyjny.

Jeszcze inną grupę stanowią inwestorzy korzystający ze specjalistycznych platform handlowych, takich jak Live-Ex. Ten winiarski marketplace pozwala wycenić wina, poznać ich historyczne ceny i w końcu dokonać transakcji. Mowa tu jednak o zakupach na większą skalę niż kilka czy kilkanaście butelek. Sam dostęp do platformy jest płatny, a najtańszy abonament kosztuje 240 funtów miesięcznie.

Jaki zwrot  inwestycji w wino?

Aby inwestowanie w wino mogło przynieść odczuwalny zwrot z inwestycji, nie wystarczy zakupić kilku butelek czy nawet skrzynki z winem. Do tematu najlepiej podejść podobnie jak do zakupu akcji lub innych papierów wartościowych.

Ile należy przeznaczyć na taką inwestycję? Zupełne minimum to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Im większe środki będziemy w stanie przeznaczyć na zakupy, tym łatwiej będzie zdywersyfikować tzw. portfel inwestycyjny, czyli podzielić te pieniądze na różne napoje, o różnej stopie zwrotu i odmiennym ryzyku. Wówczas nawet w sytuacji, gdy jedna kategoria win „nie urośnie” zgodnie z oczekiwaniami, będziemy mogli poratować się inną.

Mimo wszystko, dane historyczne pokazują, że ryzyko nie jest duże. Przy zakupie win z uznanych winnic w Beaurdox, Toskanii lub Kalifornii, wzrost wartości w granicach 7-10% rocznie będzie bardzo prawdopodobny.

W dodatku będzie to nieopodatkowana lokata kapitału! Warunkiem jest przetrzymanie danego zakupu przynajmniej 6 miesięcy. Po takim okresie wino, jako produkt nietrwały, nie podlega opodatkowaniu po odsprzedaży.

Czy można zarobić więcej? Owszem! W 2021 roku Indeks Liv-ex 100, odzwierciedlający notowania stu najpopularniejszych win na rynku wtórnym, wzrósł o 23%. W ostatnich latach szczególnym powodzeniem cieszą się wina amerykańskie. W latach 2015-2020 wina inwestycyjne z Kalifornii podrożały o ponad 800 procent!

Trzeba jednak pamiętać, że wzrost wartości nie musi następować proporcjonalnie w każdym roku. Dobre wina swoją dojrzałość uzyskują dopiero 10, 20, a nawet 25 latach od daty zabutelkowania. Z czasem też część z nich zostaje po prostu wypita, więc na rynku jest ich coraz mniej. Ostatecznie więc cena będzie zależała zarówno od ocen danego trunku w testach i rankingach, prestiżu konkretnej winnicy, ale też od dostępności konkretnego rocznika na rynku. Im starsze wino i im mniej jego butelek pozostało na światowym rynku, tym wyższa cena.

Zdecydowanie więc nie inwestycji w wino nie należy traktować krótkoterminowo. Ten sposób na zarabianie jest przeznaczony dla osób, które obok zamożności, mogą się pochwalić także wyjątkową cierpliwością. 

Jak sprowadzić wino inwestycyjne do Polski?

Aby wino mogło poszczycić się wysoką ceną, spełnionych musi zostać wiele warunków. Przede wszystkim pochodzenie wina nie może wzbudzać żadnych wątpliwości. Sprzedawca powinien móc udokumentować, jaką drogę przeszło wino od momentu produkcji, do momentu odsprzedaży.

Pod tym względem największe gwarancje dają zakupy za pośrednictwem domów aukcyjnych. Za wina z doskonałą dokumentacją kolekcjonerzy są gotowi zapłacić nawet 150% ceny wynikającej z notowań.

Znaczenie ma także sposób przechowywania oraz bezpieczny transport. Inwestorzy kupują zazwyczaj całe skrzynki z winem, ale nie sprowadzają ich do swoich domów. Trunki przechowywane są we francuskich lub brytyjskich magazynach, które dbają o idealną wilgotność i temperaturę. W magazynach butelki są układane poziomo, co zapobiega wysuszaniu korka, a także nie mają dostępu do światła słonecznego. To, że butelki nie są przemieszczane, jeszcze bardziej zwiększa ich wartość.

Nie oznacza to jednak, że nie można zamówić dostawy wina do domu lub do prywatnej piwniczki czy magazynu. Jednak szukając firmy, która przeprowadzi taką operację, trzeba dokonać starannego wyboru. Chodzi tu o takie usługi transportowe, które zagwarantują bezpieczne przemieszczenie cennych i zarazem delikatnych butelek w odpowiednich warunkach. Konieczne jest także odpowiednie ubezpieczenie takiego transportu.

Osoby zainteresowane usługami logistycznymi w zakresie alkoholi – także tych najcenniejszych trunków – zapraszamy do kontaktu. Należymy do niewielu firm w Polsce, które mają duże doświadczenie w kontakcie z alkoholami kolekcjonerskimi i inwestycyjnymi.

Prowadzimy również usługowy skład podatkowy, co ułatwia sprowadzanie nowych win z możliwością odroczonej zapłaty podatku.

 

30.11.2022